A Thousand Suns

Cytat:

A Thousand Suns – czwarty studyjny album amerykańskiej grupy Linkin Park, który swoją premierę w Polsce miał 13 września[2], a światową miał 14 września 2010 roku[3]. Album wydany przez wytwórnię płytową Warner Bros. Records[3], zaś wyprodukowany przez Ricka Rubina i wokalistę zespołu Mike'a Shinodę[4].

Pierwszym singlem promującym wydawnictwo był wydany 2 sierpnia The Catalyst[5]. Płyta zadebiutowała na 2. miejscu listy OLiS w Polsce[6].

13 października 2010 roku album uzyskał status złotej płyty w Polsce sprzedając się w nakładzie 10 000 egzemplarzy[7].

Lista utworów:
1. "The Requiem" 2:01
2. "The Radiance" 0:57
3. "Burning In The Skies" 4:13
4. "Empty Spaces" 0:18
5. "When They Come For Me" 4:53
6. "Robot Boy" 4:29
7. "Jornada Del Muerto" 1:34
8. "Waiting For The End" 3:51
9. "Blackout" 4:39
10. "Wretches And Kings" 4:10
11. "Wisdom, Justice, And Love" 1:38
12. "Iridescent" 4:56
13. "Fallout" 1:23
14. "The Catalyst" 5:39
15. "The Messenger" 3:01

Co sądzicie na temat tej płyty?

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm... ta płyta zupełnie odbiega od tego, do czego przyzwyczaiło (przynajmniej mnie) Linkin Park.
Mimo wszystko jednak ta płyta ma coś w sobie, co mnie do niej "ciągnie" Smile

Uwielbiam WTCfM i BitS Wink

A Blackout zawsze poprawia mi humor xD
Jedynym słabym punktem albumu jest dla mnie The Messenger... jakoś mnie nie przekonuje:P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patt6873 dnia Pon 22:25, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mnie ta płyta nie przekonuje. Ani trochę. Po prostu jestem przyzwyczajona do "wydzierających gębę" Linkinów. Wiadomo rozwijają się itp. Ale zdecydowanie wolałam Meteorę, albo HT.
Choć muszę stwierdzić, że piosenki, które jak na razie pokazały się jako teledyski podobają mi się. Ale to tylko tyle. Może zmienię zdanie jeśli przesłucham ją jeszcze kilka razy. A i tak moją ulubioną jest "The Catalyst"

Post został pochwalony 0 razy